Jak co roku, na zakończenie sezonu, Szkółka Łyżwiarska TKKF Pionier zorganizowała zawody pokazowe, w których uczestniczyły zawodniczki i zawodnicy klubu. W sobotę zaprezentowały się łyżwiarki najstarszej grupy wiekowej.

Zawody zgromadziły na Stadionie Zimowym rodziny startujących, koleżanki, kolegów, więc dopingu nie brakowało, a po każdym popisie na lód trafiały maskotki i kwiaty. Występ jest sporym przeżyciem głównie dla młodych zawodniczek i zawodników, bo to w zasadzie jedyna okazja w ciągu roku, by się zaprezentować szerszej publiczności.

- Dzieci obserwują wielkie zawody, niedawno mieliśmy olimpiadę, więc chcemy, by miały namiastkę tych emocji – powiedziała kierująca szkółką trener Janina Buława. – Podzieliliśmy uczestników według wieku, a nie umiejętności, bo dzieci zaczynają treningi w klubie w różnym wieku. Mamy dziewczynki, które są z nami pół roku, ale są i takie, które jeżdżą od 5. roku życia, a dziś mają po 14 lat. Na lodzie spędziły więc już sporo czasu i dużo się nauczyły. Chłopców natomiast jest niewielu i trenują w najmłodszych grupach. Wszyscy przygotowali do występu własne programy, muzykę i stroje… W ciągu ostatnich dwóch lat zainteresowanie zajęciami łyżwiarstwa figurowego wzrosło. Dzieci się co prawda zmieniają, ale stale mamy około 110 osób, w tym także dorosłych. Na szczęście miasto – MOSiR daje nam więcej godzin na lodowisku, więc możemy trenować w kilku grupach.

Podczas zajęć z każdą zawodniczką trzeba prowadzić indywidualne ćwiczenia, udzielać wskazówek, dlatego Janinie Buławie pomagają trener Krystyna Przystał oraz dwie wychowanki sekcji – Maisa Manasar i Katarzyna Wachsteil.

W najbliższy weekend role się odwrócą – dzieci obserwować będą popisy na lodzie swoich rodziców.

źródło: Leszek Sobieraj / tychy.pl