W niedzielę rozegrano jubileuszową 20. edycję Tyskiego Triathlonu, ale niestety wszystkim zabawę popsuły sinice, z powodu których musiano rozegrać imprezę w formule duathlonu. Ale szampan, jak przystało na jubileusz, był – po wręczeniu medali najlepszym na mecie.

Na starcie imprezy, zorganizowanej przez MOSiR i SPLA stanęły 92 zawodniczki i zawodnicy, którzy najpierw musieli przebiec 5 km biegu, potem przejechać na rowerze 25 km i wrócić na trasę biegową na 2,5 km. Nie wszyscy jednak ukończyli zawody – linię mety osiągnęło 53 uczestników, ale na czołowych miejscach  klasyfikacji generalnej imprezy znaleźli się znani z poprzednich edycji tyskich zawodów triathloniści. Można powiedzieć, że Tyski Triathlon rozgrywany był w międzynarodowej obsadzie, bowiem  w zawodach wystartował Andreas Sanchez z Sewilli.

Na mecie zameldowała się trójka najlepszych XX Tyskiego Triathlonu: 1. Michał Stopa (Tychy) 1:16.05, 2. Michał Lisieński (Siemianowice Śląskie) 1:17.59, 3. Kornel Rakus (Kisielów) 1:19.42.

Wśród pań podium prezentowało się następująco: 1. Ewelina Majewska (Tychy) 1:31,13, 2. Maria Rakus (Kisielów) 1:32.40, 3. Joanna Paszek (Tychy) 1:35.29.

A oto najlepsi w poszczególnych kategoriach wiekowych: 2003-2006 – Mateusz Dawid (Jasienica) 1:21.16; 1993-2002 – Maria Rakus i Oskar Grabski (Czeladź) 1:22.22, 1983-1992– Joanna Paszek i Michał Stopa, 1982 i st.– Ewelina Majewska i 1973-1982 – Rafał Rakoczy (Tychy) 1:21.49 1963-1972 – Kornel Rakus, 1962 i st. – Kazimierz Adamczyk (Tychy) 1:37.22.

Dodajmy, iż w zawodach wystartowała tylko jedna sztafeta: Agnieszka Kurtyka – Edyta Kopeć – Anna Bodziony (1:35.56). Rekordowym zainteresowaniem cieszył się tradycyjny Bieg pod górkę, w którym w tym roku wystartowało 91 dzieci.

Na zdjęciu: Najlepsi w kategorii wiekowej 1962 i starsi (od lewej): Jerzy Plewniak, Kazimierz Adamczyk i Dariusz Różewicz.

źródło: Leszek Sobieraj / tychy.pl