Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Tychach jest jednostką budżetową Miasta Tychy.

Celem działalności MOSiR jest:
1. dbałość o prawidłowy rozwój psychofizyczny i zdrowie mieszkańców Tychów realizowane poprzez: sport, rekreację, rehabilitację ruchową i turystykę,
2. współtworzenie warunków dla działań i rozwoju lokalnej kultury fizycznej i turystyki,
3. koordynowanie działań pomiędzy innymi podmiotami samorządu gminnego i powiatowego oraz organizacjami pozarządowymi realizującymi zadania z zakresu kultury fizycznej i turystyki,
4. upowszechnianie i rozwój kultury fizycznej i turystyki wśród mieszkańców Tychów.

Zadania MOSiR obejmują:
1. zaspokajanie potrzeb mieszkańców w zakresie kultury fizycznej i turystyki,
2. zarządzanie i administrowanie obiektami, urządzeniami sportowo-rekreacyjnymi stanowiącymi własność gminy,
3. udostępnianie bazy sportowej, rekreacyjnej i turystycznej wg zapotrzebowania społecznego,
4. prowadzenie działalności sportowej dla dzieci i młodzieży w ramach Miejskiego Ośrodka Sportu Młodzieżowego,
5. organizowanie imprez sportowych i rekreacyjnych,
6. współpracę w dziedzinie kultury fizycznej i turystyki z zagranicą,
7. współpracę z jednostkami kultury fizycznej na terenie miasta,
8. współpraca z innymi jednostkami organizacyjnymi.

Miejskim Ośrodek Sportu i Rekreacji w Tychach kieruje Dyrektor. Od 2001 roku jest nim mgr Marcin Staniczek.

 

Poniższy tekst autorstwa red. Leszka Sobieraja ukazał się 15 września 2015 roku w tygodniku "Twoje Tychy" z okazji 40. rocznicy istnienia Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tychach.

Tyski MOSiR ma 40 lat

Dziś trudno sobie wyobrazić życie sportowe Tychów bez Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Utworzony przed 40 laty MOSiR stał się w mieście prawdziwym gigantem, jeśli chodzi o bazę sportową, organizację imprez, sport masowy i wyczynowy, pośrednio także w seniorskim wydaniu, ale przede wszystkim – w sporcie dzieci i młodzieży. Początki działalności tej instytucji były jednak bardzo skromne.

Kiedy w 1975 roku powołano MOSiR, przekazano mu dwa obiekty: Ośrodek Wypoczynkowy i pawilon noclegowy w Paprocanach, a po roku trzeci – kryty basen wraz z hotelem.

Tłuste lata

Jako zakład budżetowy, MOSiR zarabiał początkowo na wynajmowaniu obiektów oraz na „świadczeniu usług w zakresie sportu, turystyki i wypoczynku”. Organizowano kursy nauki pływania, ćwiczenia korekcyjne, gimnastyczne, zawody pływackie, działała wypożyczalnia sprzętu wodnego i sportowego, prowadzono obiekty gastronomiczne, wynajmowano domki kempingowe w Paprocanach, organizowano festyny oraz zabawy dla dzieci i pracowników różnych zakładów oraz imprezy sportowe, w tym np. mistrzostwa miasta w slalomie gigancie w Wiśle.

- Największy jednak w dochód MOSiR uzyskiwał w tamtym czasie z pośrednictwa w wynajmowaniu kwater prywatnych – mówi Małgorzata Madejska, dyrektor w latach 1989-2001, a obecnie kierownik Zespołu ds. Sportu i Organizacji Imprez MOSiR. – Stworzyliśmy coś w rodzaju bazy kwater w mieście. Dawaliśmy ogłoszenia, nawiązywaliśmy kontakty z właścicielami domów i mieszkań, po czym podpisywaliśmy umowy z kopalniami i dużymi zakładami pracy. Doszło do tego, że MOSiR osiągał wówczas 98 proc. dochodów własnych na swoje utrzymanie i działalność statutową.

MOSiR bierze wszystko

W czasie transformacji ustrojowej, zakłady zaczęły jednak rezygnować z pracowników przyjezdnych i wynajmowania kwater. Co więcej – pozbywały się także obiektów sportowych, które przejmowało miasto, przekazując je… MOSiR-owi. W 1990 r. przejęto Stadion Zimowy od KWK Piast, w 1992 – boisko na os. A od KWK Ziemowit, a w 1993 – stadion i korty tenisowe przy ul. Edukacji – także od KWK Ziemowit. Obiekty były w fatalnym stanie technicznym, wymagały kapitalnego remontu.

- Przejęliśmy lodowisko, a po kilku miesiącach przyszli inspektorzy PIP i je zamknęli z uwagi na zagrożenie związane z wyeksploatowaną instalacją chłodniczą z dużą ilością amoniaku – wspomina Małgorzata Madejska. – W 1992 r. musieliśmy przeprowadzić więc generalny remont. I wówczas Tychy, jako jedno z pierwszych i nielicznych miast, otrzymało środki z Ministerstwa Sportu w ramach Totalizatora Sportowego. Problemem było np. kupienie rolby, których w Polsce nie produkowano. Pisaliśmy więc pisma do Urzędu Zamówień Publicznych, by zwolnił nas ze stosowania ustawy o zamówieniach publicznych. Po wielu perturbacjach udało się kupić i sprowadzić rolbę ze Szwecji.

Prace na lodowisku rozpoczęły się od wymiany płyty z orurowaniem i montażu nowej bandy, wyremontowano maszynownię chłodniczą, dach i zaplecze. Pojawiło się też nowe oświetlenie i tablica wyników. Potem przyszła kolej na Stadion Miejski – w 1995 r. zamontowano 2.000 krzesełek, wykonano renowację bieżni, remont budynku zaplecza. Wiele prac wykonano także w OW Paprocany – alejki z puzzli, dwa mola, wyremontowano domki kempingowe, boiska. W latach 2000-2001 całkowicie przebudowano krytą pływalnię, na co pozyskano 50 proc. dofinansowania z Ministerstwa Sportu.

Teraz MOSiR zarządza znacznie bardziej rozbudowaną bazą – począwszy od Stadionu Zimowego, Krytej Pływalni, Hali Sportowej przy al. Piłsudskiego, Ośrodka Piłkarskiego przy ul. Andersa, Kompleksu Sportowego Paprocany, boisk przy ul. Katowickiej, po Orliki, boiska wielofunkcyjne i obiekty sezonowe.

Dlaczego MOSM?

Na początku lat 90. zakłady pracy przestały finansować kluby sportowe, a te – z konieczności – zaczęły pozbywać się zaplecza młodzieżowego. Zapowiadało się na totalny krach w sporcie dzieci i młodzieży i wówczas także tę dziedzinę przejęło miasto Tychy, przekazując organizację sportu dla najmłodszych MOSiR-owi. I tak w 1992 roku powołany został Miejski Ośrodek Sportu Młodzieżowego. Działało wówczas 6 sekcji: piłka nożna, hokej, siatkówka dziewcząt, koszykówka chłopców, piłka ręczna dziewcząt i pływanie.

Po latach ich liczba podwoiła się. Do lipca br. w MOSM działała sekcja piłki nożnej, ale przeszła do Akademii PN i obecnie funkcjonują sekcje: hokeja na lodzie, lekkiej atletyki, siatkówki (dziewcząt i chłopców), koszykówki (dziewcząt i chłopców), pływania, piłki ręcznej dziewcząt, kajakarstwa, tenisa stołowego, boksu i zapasów. MOSM zatrudnia kadrę trenersko-instruktorską, zapewnia sprzęt sportowy, organizuje mecze, turnieje, obozy sportowe, zapewnia ubezpieczenia i opiekę lekarską, nie mówiąc o przygotowaniu i utrzymaniu obiektów.

- To, że w latach 90. udało się skupić w MOSM tyski sport młodzieżowy i przez te lata utrzymać go na wysokim poziomie, wychowując olimpijczyków, medalistów mistrzostw świata i Europy uważam za największe osiągnięcie 40-lecia – mówi Marcin Staniczek, dyrektor MOSiR. – Jeśli chodzi o bazę, to w ostatnich latach nastąpił niespotykany dotąd rozwój. Tyscy sportowcy, ale także mieszkańcy – i ci najmłodsi i najstarsi – mają do dyspozycji niemal wszystko, co potrzebne do rozwijania sportowych zainteresowań, aktywnego spędzania czasu wolnego, czy podnoszenia wyników sportowych. Mamy obiekty nowoczesne, coraz lepiej wyposażone i choć oczywiście słyszy się głosy, że przydałoby się ich więcej, czasami zapominamy, że przecież w ostatnich latach wybudowana została hala sportowa, nowe boiska na os. A, cały ośrodek na „Zetce”, kilkadziesiąt boisk wielofunkcyjnych z Orlikami. Dochodzą do nas bardzo pochlebne opinie dotyczące ośrodka w Paprocanach i inwestycji, jakie zostały ostatnio tutaj zrealizowane. Staramy się utrzymywać obiekty na wysokim poziomie, by zapewnić naszym sportowcom możliwie najlepsze warunki do trenowania i rozgrywania zawodów. I co ważne – za symboliczną opłatę.

Na światowym szlaku

Pracownicy MOSiR-u stali się specjalistami w organizacji imprez sportowych, także tych na światowym poziomie. W ciągu 40 lat na lodowisku rozgrywane były mistrzostwa Europy juniorów. W 2006 i w 2012 gościliśmy uczestników Światowych Zimowych Igrzysk Polonijnych, a w 2009 r reprezentacje Olimpijskiego Festiwalu Młodzieży Europy. Rozegrano też Międzynarodowy Turniej Prezydentów i Burmistrzów w piłce nożnej, Turniej Kwalifikacyjny do Igrzysk w Nagano, czy walkę o mistrzostwo wiata w kick-boxingu: Jung – Romen. Były mistrzostwa Polski w kilku dyscyplinach, jeden z etapów Tour de Pologne i dziesiątki, setki imprez. Na lodowisku odbywały się rewie oraz koncerty, także organizowane przez MOSiR, m.in. Czerwonych Gitar, Elektrycznych Gitar, IRA, Maanam, Tadeusza Nalepy, Maryli Rodowicz, Rudiego Schuberta itd. A biegi masowe? W zasadzie w Tychach nie ma imprezy biegowej bez udziału pracowników MOSiR-u. Jest jeszcze Tyski Triathlon, Maraton Pływacki, Ogólnopolski Rajd Rowerowy i wiele innych..

- Moda na sport i aktywne spędzanie czasu wolnego stała się faktem i myślę, że nasza praca także do tego się przyczyniła – twierdzi Marcin Staniczek. – Mamy nie tylko więcej imprez, ale także bardziej różnorodnych. To już nie tylko zawody siatkarskie, turnieje piłkarskie czy tenisa stołowego, ale biegi w różnej formie, nordic walking, triathlon, zawody superpływaka, zajęcia na rolkach, fit w plenerze. Stale zmieniają się przepisy, wzrastają też wymagania uczestników i jako organizatorzy musimy za tym nadążać.

Warto wiedzieć

W ciągu 40 lat funkcję dyrektora MOSiR-u pełnili: Czesław Juskowiak, Andrzej Walawski, Roman Plesiński, 1989 – 2001 Małgorzata Madejska, 2001 – nadal Marcin Staniczek.

Załączniki

  • Pobierz Statut Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Tychach.pdf